Oszczędności w podróży do USA

Wpis jest ukłonem w stronę wszystkich podróżujących. I tych, którzy maja nieograniczony budżet i tych których budżet jest mocno naciągnięty. Każdy może wynieść dla siebie coś innego. O ile można wydać krocie na piękne hotele i apartamenty i uzyskać z tego niezapomniane wrażenia,
o tyle trudno powiedzieć to samo, o rachunkach za telefon ze Stanów, czy przepłacaniu za oddanie auta w innym mieście. Postaram się zgromadzić w jednym miejscu, całą wiedzę i doświadczenie
z naszych 6 podroży do Stanów. Liczę, że ten wpis pomoże Wam w czerpaniu radości z wyjazdu
i z powrotów bez kaca finansowego.

1. Bilety

O zakupie biletów w dobrych cenach możecie posłuchać w relacjach wyróżnionych na Instagramie, ale postaram się streścić najważniejsze składowe :

  • Większość biletów jest tania na dużo przed planowaną podrożą,  a nie na ostatnia chwile
    ( last minute sprawdza się w wycieczkach zorganizowanych, ale mniej w zakupie biletów na własna rękę). Powód jest taki, ze przewoźnicy wypuszczając bilety na dany termin, sprawdzają popularność destynacji i daty. Dlatego pierwsze bilety są zwykle najtańsze.
  • Szukaj biletów w tygodniu a nie w weekend, ponieważ w święta i wolne dni poszukiwaczy okazji jest o wiele więcej, a co za tym idzie ceny biletów sztucznie podskakują
  • Czyść ciasteczka i  historie wyszukiwania. Niektórzy przewoźnicy zapamiętują Twoje zainteresowania. Ceny wzrastają z dni na dzień a przewoźnik generuje w Tobie potrzebę podejmowania szybkiej decyzji.
  • Przyjmuje się, że loty europejskie warto kupić na 3 miesiące do przodu,
    a międzykontynentalne na 6 miesięcy przed planowanymi wakacjami.
  • Sylwestry i święta to bardzo oblegane terminy lotnicze. Okazje zdarzają się, ale nawet na rok do przodu.
  • Kombinuj. Loty do Peru możesz kupić już o 40 procent taniej z Berlina. Jeśli Twoje marzenie podróżnicze jest z góry drogą imprezą, to nie poddawaj się w poszukiwaniach. Wiele razy znaleźliśmy loty o połowę tańsze z innych miast europejskich i czasami taka „niedogodność” jest na tyle opłacalna, że warto poprzemieszczać się po Europie.
  • Bądź elastyczny. Jeśli tylko możesz sobie na to pozwolić, to planuj urlopy pod tanie bilety,
    a nie na odwrót. Jeśli upolujesz okazje na dużo do przodu, to sprawdź możliwości urlopowe
    i kupuj. Poszukiwanie biletów na konkretne daty oznacza niskie prawdopodobieństwo upolowania okazji.
  • Jeśli planujesz lecieć z dzieckiem to pomyśl o ubezpieczeniu biletu na wypadek odwołania. Choroby mogą pokrzyżować plany, a straty finansowe mogą oznaczać przeniesienie wycieczki na bliżej nieokreśloną przyszłość.

2. Noclegi

Kwestia bardzo indywidualna. Jest masa ludzi, którzy czerpią niemal taka sama radość
z obcowania w pięknych miejscach, jak z samej podroży. Jeśli nie możesz lub nie chcesz pozwolić sobie na luksusy, to szukaj noclegów na booking.com, airbnb, kajak.

Co nam pozwala zaoszczędzić w wyborze noclegów :

  • Opcja noclegu ze śniadaniem
  • Wynajem domku/mieszkania z kuchnia, gdzie możemy przygotować śniadanie, coś na wynos lub kolacje
  • Rezerwowanie niektórych miejsc z podroży na ostatnia chwile ( ceny ze zniżką, tzw. późne przybycie). Tutaj jednak uważaj. Miejsca szczególnie popularne turystycznie, maja zarezerwowane noclegi na dużo do przodu i próżno szukać wolnego pokoju, a co dopiero upolować zniżkę. Jeśli podróżujesz autem i  możesz sobie pozwolić na nocleg miedzy miastami turystycznymi to z tej opcji korzystaj.  Zawsze taniej jest na przedmieściach niż
    w centrum turystycznego zamieszania
  • Sprawdzaj opinie, gwiazdki i okolice wynajmu motelu/domku. Nie zawsze to co tanie będzie w miarę dobre. Może się okazać, że wylądujesz  w bardzo nieciekawej okolicy i cały nocleg zamieni się w koszmar.  Zdrowy rozsadek i orientacja w terenie, powinna podpowiedzieć Ci najlepsze rozwiązania.

3. Annual Pass, czyli karta bez której ani rusz.

Annual Pass, czyli America The Beautifull National Parks & Federal Recreational Lands.

Jest to karta, która uprawnia do wjazdu do większości Parków Narodowych w USA. Jeśli planujecie taką przygodę, to należy rozważyć jej zakup.

  • Na ta chwilę karta kosztuje 80$
  • Może z niej skorzystać do 4 osób w aucie, przy czym dzieci poniżej 16 roku życia i tak mają wjazd za darmo
  • Karta jest ważna przez 12 lub 13 miesięcy, w zależności kiedy zdecydujesz się na jej zakup. Kupując kartę 1ego danego miesiąca – będzie ważna do ostatniego dnia tego samego miesiąca – aż do następnego roku.
  • Karta upoważnia do wjazdu, nie obejmuje innych płatnych atrakcji

Jak sprawdzić czy jest opłacalna ?

Załóżmy, ze planujecie następujące parki :Wielki Kanion, Arches, Yosemite i Zion. Każdy z nich to oplata za wjazd 35$ ( oplata za wjazd auta do 4 pasażerów – nie od osoby),

4X35$= 140$. Koszt Karty to 80$, wiec jak widać spore oszczędności.

4. Karta sim i przydatne aplikacje

Bez karty Sim ani rusz, dlatego pierwsze kroki warto skierować po jej zakup. Będąc na rożnych lotniskach w Stanach odkryliśmy, że niezbyt opłacalne są propozycje zakupu karty z limitowanym internetem ( a na większości lotnisk sprzedają tylko takie). Z takiej opcji skorzystał Dawid raz,
i mimo, że nie jest blogerem 😉 to limit wykorzystał szybko. Za kartę zapłacił 30$, ja natomiast 50 $ z nielimitowanym internetem. Takie sim karty dostaniecie miedzy innymi w T-Mobile. Jednak uwaga ! Podczas ostatniego tripu, zostaliśmy poinformowani, że takich kart już T Mobile nie posiada w ofercie. W innym dużym salonie, sprzedawca nie ukrywał swojego zdziwienia
i sprzedał nam kartę bez problemu. Być może małe salony nie maja takiej karty w sprzedaży i ktoś może wprowadzić Was w błąd. Oczywiście w Stanach w ogromnej liczbie miejsc jest darmowe
wi-fi, pamiętajmy jednak, ze internet będzie nam bardzo przydatny w aucie, w trakcie poszukiwań noclegu, restauracji, podczas używania GPS itd.

Powiedzmy, ze lądujecie wieczorem – musicie ogarnąć odbiór auta. Następnie dojechać do swojej bazy noclegowej, a o internecie do następnego dnia można zapomnieć. Co wtedy ?

Polecam aplikacje Maps.me, która dysponuje mapami offline z całego świata. Wystarczy ściągnąć mapę, kiedy jesteście w trybie wi-fi, a następnie (bez potrzeby dostępu do internetu) zaprowadzi Was w miejsce docelowe. Korzystając z hotelowego wi-fi znajdziecie miejsce, w którym kupicie kartę SIM. Ponownie ściągniecie trasę i będziecie na miejscu. Bardzo przydatna opcja !

Następną aplikacją wartą uwagi jest KeepCalling. Karta SIM jest świetna do wykonywania połączeń w USA i do korzystania z internetu, ale może się okazać niewystarczająca przy połączeniach do Polski. Oczywiście większość z nas komunikuje się z rodzina przy pomocy Whats Up, Face Time i innych komunikatorów, które przy dostępie do wi fi rozwiązują problem. Możesz jednak potrzebować zadzwonić do banku, ubezpieczalni, lub do rożnych innych miejsc, gdzie komunikatory internetowe będą niewystarczające. Wystarczy jak na miejscu doładujesz konto aplikacji poprzez kartę kredytową i np. w cenie 30 zł masz 120 min rozmów do Polski za darmo. Ta apka uratowała nas, kiedy musieliśmy kontaktować się z ubezpieczycielem. Warto mieć ja na uwadze !

5. Jedzenie

Podróżowaliśmy po Stanach na różne kulinarne sposoby. Najczęściej stawialiśmy na przypadki. Do jakich wniosków doszliśmy ? Czasami udaje się upolować ciekawe miejsce i przypadek sprawia, że odkrywasz inspirujące rzeczy. Z jedzeniem nam się to nie sprawdza. Statystyka jest  miażdżąca. Przypadki sprawiały, że jedliśmy niesmacznie i drogo, niesmacznie i tanio. W ostatniej podroży postanowiliśmy jeść bez większych rozczarowań. Ponieważ jesteśmy wegetarianami
i flexi weganami, wiec niesamowitą robotę wykonała za nas aplikacja Happy Cow. Pokazywała dostępne miejsca w okolicy. Mogliśmy zaznaczyć jakie opcje nas interesują – wege, wegan lub opcje restauracji z wege. Do tego przy każdej knajpce widnieją widełki cenowe i opinia. Na tej podstawie możesz swobodnie wybrać interesujące Cie miejsce i to często za przystępne pieniądze. Nie zawiedliśmy się ani razu i ta aplikacja zaoszczędziła nam czasu, pieniędzy i rozczarowań kulinarnych.

Jest cała masa dostępnych aplikacji, które ułatwią Ci poszukiwanie restauracji. Inną z moich ulubionych jest The Fork. Masa zniżek i możliwość rezerwacji przez apke.

6. Wynajem auta

Temat długi i szeroki i poruszony przeze mnie we wpisie o wynajmie auta. Nie stosowałabym się do metody – taniej znaczy lepiej. Trzeba pamiętać, ze kolizja, złapana guma, przetrącone przez kogoś lusterko, mogą nas kosztować więcej stresu, niż warte są te pozorne oszczędności. Czytaj regulamin i wnikliwie sprawdzaj warunki umowy. Polecam ! Więcej przeczytacie w artykule, który jest temu dedykowany ( poniżej )

Tymczasem mam dla Was inną perełkę!

Wyobraźmy sobie, że wynajmujecie auto w jednym mieście, ale swoją podróż chcecie zakończyć w innym . Tzw Dropp off auta w innej lokalizacji, to czasem koszt nawet 2 tys złotych. Od czego to zależy ? Na tapetę weźmy Kalifornię. Jednym z najpopularniejszych road tripów jest trasa od Los Angeles do San Fransisco, lub z SF do LA. Ponieważ cała masa turystów przemierza taką drogę, wiec dość często zdarza się, że za oddanie auta w San Fransisco nie dopłacisz nic. Ty oddasz w San Fransisco, ale ktoś dość szybko wypożyczy to auto i i tak odda je w Los Angeles. Firma ma problem z głowy, a Ty pieniądze w kieszeni. Sytuacja wygląda inaczej na mniej popularnych trasach. Nasz Atlantic Trip rozpoczął się w Nowym Jorku, a miał zakończyć road tripem w Miami. Dodatkowe koszty oscylowały wokół 2-2,5 tys zł.

Na pomoc przyszedł Kajak.com. Auto wypożyczyliśmy z Alamo. Jednak tylko przez Kajak jako pośrednika, nie było dopłaty za drop off. Wchodząc na stronę samego Alamo, nie było takiej opcji. Po dokonanej rezerwacji, lub jeszcze przed nią, polecam zadzwonić i upewnić się że nie ma żadnych ukrytych kosztów za oddanie auta w innym miejscu. U nas się to sprawdziło i to były super zaoszczędzone pieniądze. Prawdę mówiąc, jest to rada na wagę złota i może Wam bardzo pomóc w planowaniu przeróżnych tripów po USA.

7. Paliwo

Paliwo w Stanach bywa tańsze od wody ( nie żartuje), mimo to mam dla Ciebie kilka rad :

  • Nie korzystaj z pełnego baku przy wynajmie auta, bo przelicznik nie jest zbyt korzystny
  • Nie tankuj auta zaraz po wyjechaniu z wypożyczalni ! Stacje wokół maja bardzo zawyżone ceny, licząc na takie osoby jak Ty – w szybkiej potrzebie
  • Tankujemy pod korek, tam gdzie są super niskie ceny
  • Jeśli zbliżamy się do mocno turystycznych miejsc, to korzystamy z ostatnich niskich cen paliwa wcześniej. Nawet posiadając jeszcze 2/3 baku, tankujemy tyle ile się da

8. Parkingi

Trudny temat. Kalifornia bije rekordy w cenach za parkingi. Nigdzie indziej nie spotkaliśmy się
z tak wysokimi cenami. W sezonie ceny dochodzą nawet do 30$, czyli prawie tyle co wjazd do Wielkiego Kanionu. Na Kalifornię jest tylko jeden sposób – wybrać się w niskim sezonie, gdzie
i tak pogoda jest fantastyczna. W innych miejscach trzeba kombinować. Hotel Hyatt w Miami liczył sobie 50$ za parking za dobę. Byliśmy bardzo zmęczeni, ale takie momenty to doskonały moment na stratę 200 zl. Zrezygnowaliśmy i znaleźliśmy parking 300 metrów dalej za połowę tej kwoty. Czasami wystarczy minimum wysiłku, żeby zaoszczędzić nie małe pieniądze. Zdecydowanie wole wydać to na 5 koszulek w TJMaxie 😉

9. Ubezpieczenie

Temat wielokrotnie przeze mnie poruszany. Stany są krajem z rekordowymi rachunkami za opiekę medyczną dla osób nieubezpieczonych. Jeśli chcesz splajtować, to nie wykupuj ubezpieczenia z Polski 🙂 Należy też zorientować się w cenach opieki medycznej w Stanach, ponieważ ubezpieczenie na 100 tys polskich złotych, może okazać się kroplą w morzu potrzeb. Według mnie, minimalna kwota ubezpieczenia do Stanów to 500 tys złotych na osobę.

10. Inne przydatne aplikacje

SitOrSquat – apka znajduje dostępne toalety w Twojej okolicy

AroundMe – pokaże Ci ciekawe miejsca w obszarze, w którym się znajdujesz. Czasami dzięki niej nie ominie Cie jakiś Must Have

Jourist – osobisty tłumacz na telefonie. Jeśli nie potrafisz czegoś przekazać, a jest to kluczowe
w danej rozmowie czy przy załatwianiu danej sprawy, to wpisujesz tekst po polsku, a apka powie to samo po angielsku. My z niej nie korzystaliśmy, ale wyobraźmy sobie, że osoba, która mówi gorzej po angielsku musi sama jechać coś pilnie załatwić ( bo na przykład ty musisz zostać z dzieckiem). W takim wypadku może okazać się bardzo przydatna. Nie musisz też powtarzać tego co na niej usłyszysz, a po prostu włączyć dźwięk i przekazać komuś do kogo chcesz skierować te słowa. Myślę, ze uratowałaby wiele zagubionych osób na lotniskach 🙂

Na koniec chciałam Was zachęcić do szukania przeróżnych aplikacji przy planowaniu podroży. One naprawdę potrafią ratować życie, W zależności od tego gdzie się wybieracie, takie apki warto mieć na telefonie. Dziś w Nowym Jorku większość ludzi korzysta z aplikacji nowojorskiego metra, wiec warto mieć ja również na własny użytek. Są też apki, które znajdą Ci najtańszą taxówkę, potrzebny sklep dziecięcy w okolicy i wiele innych. Dopasuj aplikacje do swoich potrzeb
a z pewnością zaoszczędza Ci czasu i nerwów !